Jestem pod wrażeniem. Przyjemna atmosfera. Atrakcyjne warsztaty. Zabrakło mi czasu na wszystko, co mnie zainteresowało. Spotkałam znajome (chociażby z Internetu) firmy. Bardzo sympatycznie prezentowała się "Osikowa Dolina".
Wspaniała bizuteria z utwardzanych osikowych wiórów z dodatkiem różnych kamieni. |
Biżuterię można było zrobić sobie samemu na warsztatch. Zakupić także potrzebne materiały. |
Fragment stoiska z zimną porcelaną. |
Na niektórych stoiskach (Kreasfera) wprost brakowało rąk.
W programie były także występy artystyczne młodych ludzi.
Inne stoiska.
Warsztaty na stoisku z kwiatami z bibuły. |
Po raz pierwszy robiłam zdjęcia maleńkim aparatem, jak zabawką. Zdjęcia wyszły fatalnie.
Więcej o tym, co sama własnoręcznie próbowałam zrobić na jarmarku, w następnym poście.
Podsumowując : warto było pojechać. Nie był to zmarnowany czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz