Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 27 października 2011

Szydełkowe cudeńka

Dla Kacperka.
Dla mojej przyjaciółki.
Sentymentalna. Pierwsza rzecz wykonana po wypadku i kilku operacjach ręki. Był to test moich możliwości. Dzięki robótkom ręcznym mam sprawną rękę. Polecam jako terapię.
Serweta w kolorze naturalnym.
Zakładka.
Szydełkowe drobiazgi. Niemodne, ale mają w sobie urok. Niektórym kojarzą się z babcią szydełkującą z nudów. To tylko stereotyp. Szydełkowe drobiazgi wymagają sporo pracy, krochmalenia, prasowania lub upinania. Nie pasują do dzisiejszych nowoczesnych mieszkań. Jednak potrafią wprowadzić troszkę romantyzmu w naszą zabieganą codzienność. Przypominają - zwolnij. Zatrzymaj się i podziwiaj misterne sploty. Na blogu prezentuję zdjęcia wykonanych przeze mnie drobiazgów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz